Tydzień Zakazanych Książek
Data publikacji: 21/09/2020
Tydzień Zakazanych Książek wywodzi się ze Stanów Zjednoczonych i wiąże się z pierwszą poprawką do amerykańskiej Konstytucji, zakazującej ograniczania prawa do wolności religii, prasy, słowa, petycji i zgromadzeń. Idea towarzysząca tygodniowi bardzo mocno wpisuje się w kodeks biblioteki, której jednym z podstawowych zadań jest przeciwstawianie się cenzurze i ograniczaniu dostępu do informacji.
Tegoroczna akcja Tygodnia Zakazanych Książek przypada na 20-26 września. W tym roku Miejska Biblioteka Publiczna w Mszczonowie kolejny raz bierze udział w akcji.
Nie przygotujemy dla Was w tym roku wystawki z zakazywanymi lekturami, za to będziecie mogli poniżej przeczytać o 10 książkach, które były zakazane z różnych, czasem nieco dziwnych powodów.
Zapraszamy do obejrzenia rankingu dziecięciu książek na cenzurowanym.
- „Folwark zwierzęcy” George’a Orwella – do końca lat 80. książka była zakazana przez polską cenzurę, ponieważ przedstawiała ustrój totalitarny, nawiązując do rosyjskich władz. Od końca lat 70. powieść cieszyła się dużym zainteresowaniem i krążyła w drugim obiegu.
- „Oliver Twist” Charlesa Dickensa – często była oskarżana o przemycanie antysemickich treści, a do samego autora przyległa łatka rasisty. Całe zamieszanie zostało spowodowane postacią Fagina – w 38 rozdziałach został określony 257 razy jako Żyd, podczas gdy pochodzenie czy wyznanie pozostałych bohaterów właściwie w ogóle nie zostało przez Dickensa wspomniane. No cóż…
- „Lolita” Vladimira Nabokova – książka została zakazana we Francji w 1955 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych zakazało wydawania tej powieści. Dlaczego? Z powodu skrajnych recenzji – np. w „New York Times Book Review” „Lolitę” oceniono pozytywnie, zaś na łamach „New York Times” uznano ją za powieść pornograficzną.
- „Buszujący w zbożu” J. D. Salingera – w latach 1961-1982 książka była zakazana w szkołach i amerykańskich bibliotekach. Książka wzbudza (do dziś!) kontrowersje z powodu wulgarnego języka, nawiązań seksualnych, dewaluację wartości rodziny, promocję alkoholu, papierosów i rozwiązłości.
- „Lot nad kukułczym gniazdem” Kena Keseya – proza Pana Keseya rzekomo miała gloryfikować działalność przestępczą (tytułowy bohater Murphy chciał wykręcić się od więzienia, więc uznał, że dobrym planem B będzie pobyt w szpitalu psychiatrycznym), a opisy brutalności miały przyczynić się do zepsucia młodzieży.
- „Alicja w Krainie Czarów” Lewisa Carrolla – Maciej Słomczyński w przedmowie do swojego tłumaczenia pisał, że jest to zapewne jedyny wypadek w dziejach piśmiennictwa, gdzie jeden tekst zawiera dwie zupełnie różne książki: jedną dla dzieci i drugą dla bardzo dorosłych. Opowieść została w 1931 roku zakazana w prowincji Hunan w Chinach. Powodem była antropomorfizacja zwierząt. Cenzor Ho Chien twierdził, że przypisanie ludzkiego języka zwierzętom jest obrazą dla ludzkości. Bał się, że dzieci zaczną postrzegać zwierzęta na tym samym poziomie co ludzi, a to było niedopuszczalne!
- „Harry Potter i kamień filozoficzny” J. K. Rowling – jedna z naszych ulubionych serii dla młodzieży! Jednak w sukcesie książki pani Rowling zaczęto dopatrywać się działania samego… szatana. Książka wielokrotnie, głównie przez środowiska kościelne, oskarżana była o podejrzane i nieczyste podteksty. Podobno to dzieło mroczne, brutalne, okraszone “zwyrodniałą fantazją”. Od momentu pierwszego wydania książki odbyło się wiele procesów sądowych, których inicjatorzy oskarżali autorkę o szerzenie okultyzmu i satanizmu wśród młodych ludzi. Niejednokrotnie palono książki oraz usuwano je z bibliotek – takie przypadki zdarzały się nawet na naszym polskim podwórku…
- „Władca much” Williama Goldinga – powieść o tym, ze w każdym z nas, nawet w dziecku może kryć się potwór. W USA książka została uznana za zakazaną, a to wszystko przez to, że w powieści autor nie szczędzi słów – ostrych, obrazoburczych, no i samych przekleństw.
- „Malowany ptak” Jerzego Kosińskiego – dzieło Polaka, które zyskało międzynarodową sławę, a w rodzimym kraju autora było napiętnowane. Za co? Za krytyczny stosunek do kraju, opis antysemityzmu w nim panującego i jeszcze kilku innych przywar. Ale, ale – po latach wychodzą na jaw fakty mogące sugerować, że Kosiński tak naprawdę nie napisał sam tej książki. Hmm.
- „Charlie i fabryka czekolady” Roalda Dahla – książka zakazana w bibliotece publicznej w Boulder (Colorado, USA), ponieważ bibliotekarze uznali, że promuje… ubogą filozofię życiową.