Spotkanie z Izabellą Frączyk za nami!

W środę 12 lutego odbyło się pierwsze spotkanie autorskie 2020 roku. Gościem biblioteki była krakowska pisarka Izabella Frączyk. Zapraszamy do zapoznania się z relacją ze spotkania, którą napisała Dagmara Bednarek, specjalista ds. promocji i zarządzania informacją z Gminnego Centrum Informacji.

Na śnieżnej grani, w stajni a może w winiarni?

Wspomniane w tytule miejsca nie pojawiły się w nim przypadkowo. Między innymi w nich swoje „literackie przygody” przeżywała Izabella Frączyk – pisarka, która w środę, 12 stycznia, odwiedziła Miejską Bibliotekę Publiczną w Mszczonowie.

Podczas spotkania gość chętnie dzielił się ze zgromadzonymi czytelnikami anegdotami dotyczącymi pracy twórczej, ale także swojego życia. Okazało się, że pisanie Izabelli Frączyk rozpoczęło się od.. psa imieniem Tornado. Początkowo autorka opisywała jego przygody na blogu. Ich popularność sprawiła, że zaczęła pisać swoją pierwszą powieść, „Pokręcone losy Klary”. Debiutancką i kolejną książkę, „Kobiety z odzysku”, wydała za swoje pieniądze. Popularność opowiadanych przez pisarkę historii sprawiła, że kolejne ukazywały się już nakładem Wydawnictwa Prószyński Media.

W trakcie wieczoru czytelnicy dowiedzieli się również, że Izabella Frączyk dba, by okładki jej powieści nawiązywały do ukazanych w nich historii. Zaznaczyła, że bohaterów swoich książek nie wzoruje na prawdziwych osobach. Z jednym wyjątkiem, gdy została o to poproszona przez znajomego.

Prawdziwe są za to opisy miejsc, w których rozgrywa się akcja, ponieważ pisarka bardzo skrupulatnie przygotowuje się do spisywania swoich historii. W ten sposób poznała m.in. blaski i cienie prowadzenia stacji narciarskiej czy hodowania strusi.

Izabella Frączyk z zawodu jest ekonomistką i przez wiele lat pracowała w korporacjach, które porzuciła na rzecz pisarstwa. Jak podkreślała na początku spotkania, książki tworzą przedstawiciele różnych zawodów a opowiadane przez nich historie, podobnie jak w jej przypadku, nie mają żadnego związku z ich wykształceniem. Może z jednym wyjątkiem. W powieści „Dziś jak kiedyś” Izabella Frączyk opisała autentyczną winiarnię, w której bywała służbowo jeszcze w „czasach korporacyjnych”.

Podczas niezwykle sympatycznego spotkania pisarka chętnie i z humorem odpowiadała także na pytania czytelników. W ten sposób okazało się, między innymi, że „Kobiety z odzysku” są tą powieścią, która jest jej najbliższa spośród kilkunastu wydanych pozycji. Zapowiedziała także, że niedługo ukaże się trzecia część tego cyklu a także książka „dla dorosłych”, którą napisała wraz z przyjaciółką, Jagną Rolską.

Opowiadając o swojej pracy Izabella Frączyk podkreślała, że pisanie jest dla niej przede wszystkim przygodą. Nie tworzy planów i schematów powieści. Pisze spontanicznie, pozwalając historii i bohaterom rozwijać się w często zaskakujący, nawet dla niej, sposób.

Na zakończenie wesołego spotkania z twórczością Izabelli Frączyk wśród uczestników rozlosowano książki pisarki. Autorka otrzymała z kolei pamiątkowe upominki, które wręczyła jej Karolina Chrościcka z Biblioteki. Nie mogło także zabraknąć podpisywania książek, które zwieńczyło kolejne, ciekawe spotkanie w MBP.

Dagmara Bednarek, GCI